Jeśli nasiona słonecznika są już łuskane i uprażone, wystarczy lekko je uprażyć na suchej patelni na średnim ogniu przez około 2-3 minuty.
Uważaj, żeby ich nie przesmażyć, bo zniszczy to smak i kolor chałwy.
Zmiel nasiona w mocnym blenderze lub rozdrabniaczu (o mocy co najmniej 300–600 W) do uzyskania gładkiej pasty.
Podziel na dwie porcje i mielij przez około 7 minut każdą, robiąc przerwę na ostygnięcie urządzenia. Ten krok jest ważny dla uzyskania delikatnej konsystencji.
Włóż białko do czystej miski i szczyptę soli, a następnie ubijaj mikserem, aż powstanie gęsta piana. Dzięki temu chałwa będzie lekka i zwiewna.
W małym rondelku wymieszaj 200 g cukru i 50 ml wody. Gotować na średnim ogniu, aż mieszanina zamieni się w gęsty syrop.
Aby sprawdzić, czy syrop jest gotowy, wlej odrobinę do zimnej wody – powinien się rozpuścić, a nie rwać.
Powoli, cienkim strumieniem wlewaj gorący syrop do piany z białek, cały czas mieszając mikserem. Następnie dodaj pastę z nasion słonecznika i delikatnie wymieszaj szpatułką.
Nie mieszaj zbyt długo, aby w konsystencji pozostały „ślady” i aby masa nie straciła puszystości.
Przełóż mieszankę do foremki lub naczynia wyłożonego papierem do pieczenia. Wyrównaj powierzchnię i odstaw do lodówki na 1 godzinę, aby ciasto wystygło.
Gdy masa stężeje, pokrój ją na kawałki i zajadaj się tym niesamowicie pysznym deserem. „Jeden kawałek nigdy nie wystarczy” – dodają ci, którzy już spróbowali!