Pattie Mallette jest dziś matką jednej z największych gwiazd na świecie, niosąc za sobą ciężar przeszłych porażek, ale i błogosławieństw. Będąc ofiarą przemocy, zmagając się z uzależnieniem i samotnością, próbuje odbudować swoje życie, aby wprowadzić swoje dzieci do podziemnego świata celebrytów. Czy masz jeszcze jakieś komentarze na temat tego, że Transformers to bolesna historia, która przeradza się w źródło siły i inspiracji?
Tragiczny debiut życiowy
Pattie urodziła się w 1975 roku w Stratford, Ontario. Jej wczesne dzieciństwo naznaczone było dramatem rodzinnym: mając zaledwie 2 lata, straciła w tragicznym wypadku starszą siostrę, wydarzenie to pozostawiło głębokie blizny w jej rodzinie.
Od trzeciego roku życia była ofiarą powtarzających się nadużyć, co miało trwały wpływ na jej okres dojrzewania. Traumy te wpędzają ją w spiralę dezorientacji i stresu, którą opisuje jako „mieszankę bólu i banału”. W okresie dojrzewania szuka ucieczki w narkotykach, ucieczkach i ryzykownych zachowaniach, takich jak kradzież.
Brutalny 17-letni turniej
W wieku 17 lat, przytłoczona błogosławieństwami, jakie otrzymała, ale i pogrążona w rozpaczy, Pattie próbowała popełnić samobójstwo. Próba ta prowadzi do jej hospitalizacji w ośrodku psychiatrycznym, gdzie przeżywa decydujące doświadczenie: odkrywa wiarę chrześcijańską. Ta wiara staje się dla niego źródłem pocieszenia i pomaga mu stanąć na nogi.
Niedługo potem zaszła w ciążę z Justinem Bieberem. Pomimo wyzwań, jakie niosło ze sobą samotne macierzyństwo, wychowała syna w skromnych warunkach, korzystając z pomocy szkół i robiąc wszystko, co mogła, by zapewnić mu lepszą przyszłość.
Odważna matka i cudowny syn